wtorek, 29 grudnia 2015

"Przestań odkładać życie na półkę"


Znasz takie postaci? A może sama jesteś nastolatką taką jak Weronika?

Weronika ma szesnaście lat i marzenia.

Niestety – mama w ogóle jej nie słucha,
tato patrzy na nią wilkiem,
brat zachowuje się niczym Bazyliszek,
najbliższa koleżanka bywa złośliwa i jest skupiona tylko na sobie,
a chłopak, któremu oddała serce, potrzebuje jej tylko jako zastępstwo na feryjny wyjazd.

I jak poradzić sobie w takim świecie?
Kto jest w stanie zrozumieć nastolatkę?
Dokąd zaprowadzi bunt?

 >źródło<      
                            
 Do izolacji, do samotności, do bycia nieszczęśliwym...

Wszystkie te zagadnienia porusza Ewa Nowak w Bransoletce - opowieści o:

wyzwaniach, które trzeba podjąć, gdy jest się gimnazjalistą,
miłości, o którą trzeba walczyć,
akceptacji siebie i drugiego człowieka
i o tym, jak pozory mogą mylić.


Dla bohaterki rozwiązaniem jest wyjazd na warsztaty teatralne, poznanie niezwykłej pani Salomei – aktorki i reżyserki oraz nowych koleżanek i kolegów, którzy przyjmują życie jak wspaniałą teatralną sztukę, w jakiej grają.

Podczas ćwiczeń, w czasie wielogodzinnych rozmów Weronika usłyszy słowa, które wkrótce zmienią ją samą, zmienią jej postrzeganie świata:

Gdy ktoś cię denerwuje, to najczęściej oznacza, że jest obsadzony w złej roli i w tej roli nie pasuje do twojego scenariusza. Zmień mu rolę.


Bierne bohaterki są paskudnie irytujące.

Tylko w bardzo kiepskich filmach wszystkie wątki mają zawsze swoje zakończenia. W dobrej sztuce jest jak w życiu; wiele spraw nigdy się nie wyjaśnia.

Życie od teatru różni się tylko tym, że w życiu nie ma prób generalnych.

W człowieku jest wszystko, cały wszechświat, ale my wydobywamy z siebie tylko małą cząstkę, a reszta zawsze leży w nas zaniedbana, odłogiem, bo my o niej zapomnieliśmy albo się jej boimy.

Nowe umiejętności, prowadzą w nowe miejsca.

Wiecie, co symbolizuje ta mała zielona kropka? To jest kompleks. Kompleksy wpływają na wasze zachowanie. Gdy ktoś ma kompleksy, wstydzi się czegoś, za nic w świecie nie chce tego ujawnić, wtedy jego zachowanie jest mylnie odbierane. Nikt nie rozumie człowieka, który nie wiadomo dlaczego reaguje dziwnie, drażnią go rzeczy i sprawy kompletnie neutralne, jak rozmowa o szerokości nogawek. Z kimś takim nie da się pracować. Oto siła kompleksu: mała zielona kropka.

Trzeba sobie dziękować za to, czego się razem dokonało, doceniać to, co kto komu dał, i grać z nowymi ludźmi w następnym przedstawieniu. Święte słowa. 


Myśli ciekawe, mądre i metaforyczne... Prawda?
Z pozoru błaha fabuła powieści zmusza do zastanowienia. Pozwala na spojrzenie z innej perspektywy na sprawy, które wydają się niemożliwe do rozwiązania.

Bransoletka to lektura wciągająca...
i z pewnością nie tylko dla gimnazjalistek, ale o tym kiedy indziej (pewne rzeczy widzi tylko nauczyciel).

Polecam, warto poświęcić wieczór lub dwa :)

4 komentarze:

  1. Już nie wiem co najpierw czytać..... tyle mam propozycji wokoło i jeszcze kilka "tomów" leży w domu A czasu brakuje na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie w okresie świątecznym, to kiedy?
      życzę przynajmniej kilku chwil odpoczynku :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Mam ochotę przeczytać Bransoletkę... Dlaczego wcześniej nie słyszałam o tej książce? Chyba mam braki... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książce występują również chłopcy (ważne dla mam, które mają synów) i choć nie są oni głównymi bohaterami, to ich przeżycia też są ciekawie opisane - tak jak mówiłam- powieść dla każdego :) pozdrawiam.

      Usuń