środa, 6 kwietnia 2016

Poezjo, dodaj nam skrzydeł...



Poezja jest drugą twarzą duszy 
- powiedział kiedyś Odisseas Elitis.


wiemy też, że -

Poezja jest wyobraźnią wyzwoloną 
 (Jan Brzękowski)

dlatego warto zaprzyjaźnić się z poezją... choć bywa, że wcale nie jest to łatwe...

Uczniowie klasy III mają właśnie za sobą cykl lekcji poświęconych liryce. Były zajęcia typowo teoretyczne, były ćwiczenia utrwalające umiejętności, było twórcze działanie. Czytaliśmy znane utwory i tworzyliśmy własne. Starałam się, by uczniowie mogli opanować w jak najbardziej przystępny im sposób wymagania z zakresu liryki, jakie stawia przed nimi podstawa programowa.

Wszystko rozpoczęło się od poetyckiego bigosu, o którym pisałam tutaj. Każdy utwór poddany został indywidualnej interpretacji. Szybko okazało się, że te same słowa rozumiemy całkiem inaczej, że to co dla jednego ucznia jest nie do końca zrozumiałe, u innego wywołuje niezwykłe skojarzenia.
To właśnie do tych wierszy uczniowie stworzyli własne kości story cubes (zob.tutaj).


Jedną lekcję poświęciliśmy na przypomnienie wiadomości. Chciałam mieć pewność, że wszyscy pamiętają rodzaje liryki, jej gatunki, stosowane środki stylistyczne i ich podział. Wiedzą, co to  na przykład średniówka, rym żeński, dokładny, krzyżowy, wiersz sylabiczny... prowadziłam wykład, a trzecioklasiści na bieżąco tworzyli indywidualnie mapki mentalne.



A potem przyszła kolej na pracę z kostkami - każda otrzymała swój tytuł, np.:

Ziemskie życie

Różowa dziewiątka


Otchłań samotności

Potępienie i zbawienie 


Ciche morze góry rwie

Nad morzem księżycowej miłości

Ścianki poszczególnych kostek stały się inspiracją do tworzenia wszelkiego rodzaju środków stylistycznych. A że nikt nie pracował ze "swoją" kostką, skojarzenia były naprawdę różne, przy czym nie mogły być identyczne jak w oryginalnych wierszach (nie tworzymy plagiatów).
Następnie, nadal opierając się na kostkach, szukaliśmy związków frazeologicznych, przysłów, aforyzmów. Wszystkie przykłady skrzętnie zapisywaliśmy. 

Podczas kolejnej lekcji podzieliliśmy się na grupy, przy czym każdy uczeń miał ze sobą kostkę, którą inspirował się na poprzednich zajęciach (3 kostki w grupie). Rzut kostką i... zadanie do wykonania: Wykorzystując zebrany materiał słownikowy, w oparciu o ikonki na ścianach kostek, w ciągu 15 minut, napisz wiersz

I się zaczęło...
najpierw poszukiwanie twórczej weny,
a potem niedowierzanie - ja piszę wiersz i on ma sens, jest wartościowy...
emocjom nie było końca... efekty pozytywnie zaskoczyły wszystkich.

Odszedł.
Zostawił.
Nastał miłości kres.
Usta mówiły, że kocha, że tęskni,
oczy jednak temu przeczyły...
            W morzu łez zatonęłam
             niczym bezwładny kamień
             wrzucany do wody.

Cisza.
W sercu pustka.
Ustały wspomnienia.
Teraz już nic nie ma... tylko łzy
i maleńki smutkiem przepełniony poemat...


Płynę. Po błękitnym niebie.
Płynę. Pośród mgły.
Płynę. I wciąż czekam na Ciebie.
Wokół mnie pustka...
 Kogoś mi brak.
Wokół mnie pustka,
tylko gwiazdy błyszczą niczym srebrny mak...


Jeszcze zdążę łzę wycisnąć
nim, odejdę stąd jak wiatr przez listki przechodzi...
Stoję teraz przed Tobą.
Oko w oko.
Ręka w rękę.
Moje młode serduszko jak listek zielone - 
witaj Mamusiu, dobrze, że jesteśmy razem...

Odeszłaś tak szybko, tak nagle,
zostawiając pustkę w mym życiu...

Tak cicho teraz bez Ciebie,
tylko listki szeleszczą,
tak pusto bez Ciebie,
tylko listki szeleszczą...

By dopełnić całości - "nowe" utwory zostały poddane analizie i częściowej interpretacji - pomocne okazały się informacje z teorii i wcześniej stworzone mapki skojarzeniowe.

Uczniowie szukali odpowiedzi na pytania:

  • kto mówi w utworze?
  • do kogo?
  • jaka sytuacja liryczna została w wierszu ukazana?
  • w jakim celu podmiot liryczny ją wykreował?
  • w jaki sposób bohater wyraża swe myśli? 
Okazało się, że każdy wiersz zawierał tak wiele informacji, że mógł zostać poddany takiej analizie.

I nikt nie wierzył, że u początku klasowej przygody z poezją stały takie klasyki jak Stepy akermańskie, Reduta Ordona, czy też Zaczarowana dorożka, bo klasowe wiersze zupełnie do nich nie nawiązywały, były "całkowicie nasze".


A na koniec całego cyklu - moja prośba, zadanie dodatkowe dla uczniów, by informacje, które powtórzyliśmy zamknąć w lapbooku (wkrótce zdjęcia na fb)


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe "oswojenie" z poezją. Dla wielu uczniów to wyzwanie, ale myślę, że po takim cyklu wierszy - liryka nie będzie mu straszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesze są wyzwaniem, ale budowanie, często małymi kroczkami, wiary uczniów we własne możliwości, przynosi pożądane efekty i... to jest bardzo przyjemne :)

      Usuń
  2. Jakże poetycko i emocjonująco można poprowadzić lekcje! @):- o to właśnie chodzi :-D

    OdpowiedzUsuń