poniedziałek, 26 września 2016

Amerykańska wyprawa

Dzień Języków Obcych obchodzimy od lat. Śmiało można powiedzieć, że stał się on już tradycją szkoły. Każdego roku pani anglistka zaprasza niemal wszystkich uczniów Zespołu do udziału w niezapomnianej podróży.





Z tej racji, że Europę poznaliśmy już z wielu stron, dziś wybraliśmy się za ocean i przeżyliśmy Dzień Amerykański. Dominował oczywiście język angielski.



Jak wygląda organizacja takiego przedsięwzięcia dla kilkudziesięciu uczniów ?

Przygotowania rozpoczynają się już na początku roku szkolnego. Gospodarzami i głównymi organizatorami wydarzenia są gimnazjaliści, którzy tworzą stanowiska, by następnie witać przy nich mieszane grupy klas IV - VI szkoły podstawowej. W czasie kilkunastu minut prowadzący prezentują nowe treści, a następnie - w dowolnej formie - sprawdzają, co zapamiętali młodsi koledzy, czego się nauczyli. Wszyscy uczą się a zarazem świetnie bawią. Pamiętamy, by rozwijać i umysł i ciało.

Dziś każdy uczeń szkoły podstawowej miał okazję znaleźć się w kilku niesamowitych miejscach:




I działo się naprawdę wiele:
  • spotkanie z prezydentem USA;
  • obserwowanie pojedynku kowbojów;
  • mecz z gwiazdami NBA;
  • podziwianie Statuy Wolności;
  • udział w wojnie Północy i Południa;
  • zwiedzanie parków narodowych;
  • pobyt w stolicy i Nowym Yorku;
  • towarzyszenie gwiazdom Hollywood;


I już wiadomo, że za rok spotkamy się ponownie :)

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gazetki to praca uczniów z gimnazjum w ramach przygotowania stanowiska :)

      Usuń
  2. Marlenko, genialne! Wyobrażam sobie, że właśnie takie metody pracy aktywizują uczniów i pozwalają wykorzystać ich potencjał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie dni, choć niosą pewne zamieszanie w szkole, wspaniale się sprawdzają - zachęcają do pracy wszystkich uczniów, sprawiają frajdę i Dużym i Małym.

      Usuń