czwartek, 10 listopada 2016

Emocje w kolorach zamknięte

Czy często zastanawiacie się, co czują uczniowie?
Na ile przed nami się otwierają?
Jakie emocje kryją w swych sercach?

Bo przecież mówienie o sobie, o tym co się czuje, jest bardzo trudne dla wielu z nas.

Po pierwszych zadaniach, o których pisałam >tutaj< przyszła pora, by popracować z uczniami nad prezentacją własnego ducha.

W otchłaniach Internetu znalazłam KOLORY EMOCJI w wersji angielskojęzycznej.


Obcy język spowodował, że nie wszystkie emocje były od razu oczywiste; uczniowie zostali niejako zmuszeni, by mocniej przyjrzeć się kolorom i zastanowić nad tym, jak one się mają do każdego z nich. Wspólnie przetłumaczyliśmy nazwy  i... okazało się, że miłość od nienawiści różni tak niewiele.

A potem zapytałam: Jak czujesz się w tej chwili?
I dodałam: Namaluj, proszę swoje emocje.

I moi wychowankowie namalowali, co czują w czwartkowe jesienne przedpołudnie:




Kiedy uczucia zostały nazwane, rysunki obejrzane i przeanalizowane, przyszła pora na naukę rysowania emocji :)


Oj, działo się...
I było warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz