poniedziałek, 29 maja 2017

Dyktando graficzne

Jakiś czas temu pisałam o bieganym dyktandzie. Dziś pragnę wspomnieć o dyktandzie graficznym. Co to takiego? Połączenie gry w statki, tradycyjnego dyktanda, zajęć plastycznych i terapeutycznych w jedną świetną zabawę... tak, tak  - zabawę. Moi uczniowie jeszcze nigdy nie reagowali tak entuzjastycznie na słowo dyktando, jak podczas tych ćwiczeń.



Działania rozpoczęliśmy od użycia gotowych projektów dyktand. Każdy uczeń otrzymał kartę - taką jak w grze w statki. Obok znajdował się szyfr, który należało przenieść w odpowiednie kratki karty pracy. Okazało się, że to ćwiczenie wcale nie jest najłatwiejsze, co ciekawsze - niektórzy uczniowie z dysfunkcjami poradzili sobie lepiej niż inni w klasie. Bardzo szybko wszyscy zrozumieli, jak wiele umiejętności jest potrzebnych, by sprawnie wykonać tego typu ćwiczenie.



W kolejnym ćwiczeniu uczniowie otrzymali czyste karty, nie mieli przed sobą szyfru. Rozpoczęło się nietypowe dyktando. Uczniowie musieli usłyszeć kod i szybko przenieść go na kartę. I tu ponownie pojawiło się zaskoczenie - ten sposób pracy uczniom spodobał się znacznie bardziej niż samodzielne przenoszenie  kodu. Większość uczniów bardzo dobrze wykonało ćwiczenie.


Trzecie zadanie było ukoronowaniem całości - uczniowie samodzielnie tworzyli graficzne dyktando.



Dało się zauważyć ogromną satysfakcję w oczach uczniów, którym zadanie udało się wykonać. Bo ułożenie elementów na siatce przy założeniu, że można używać tylko linii prostych i konkretnej liczby punktów, wcale nie jest takie proste; a przy tym jakże ważne jest poprawne zapisanie kodu - wystarczy jeden błąd, a już zadanie przestaje być czytelne.

Myślę, że teraz - kiedy zaczynamy myśleć o końcu roku szkolnego, tego typu ćwiczenia świetnie się sprawdzają. Z powodzeniem można je stosować w każdej klasie i tylko od umiejętności uczniów będzie zależeć, jak duże grafiki wykonają, jak poradzą sobie z rozszyfrowywaniem kodu, jaki wymyślił kolega.

Życzę miłej i twórczej zabawy. 

P.S. Wykorzystałam dyktanda z publikacji Jacka Furmańskiego "Pocztówkowe i inne dyktanda graficzne".

2 komentarze:

  1. Genialne - proste, logiczne, wymierne, aktywizujące, a jednocześnie czynność złożona i wymagająca skupienia. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj stosowałam to ćwiczenie na zajęciach terapii, ale świetnie sprawdziło się również w małej klasie. Uczniowie byli bardzo zaangażowali, tworzyli własne grafiki, choć dla niektórych było to wyzwaniem.

      Usuń