środa, 14 czerwca 2017

To prawdziwy skarb

To również jeden z naszych szkolnych, niepisanych zwyczajów - tuż przed końcem roku przeżywamy Dzień Szkoły bez Przemocy. W tym roku to nasze święto połączyliśmy z obchodami Dnia Przyjaciela.



Dzień rozpoczął się od przeprowadzenia przez gimnazjalistów wyjątkowych zajęć dla uczniów klas I - III szkoły podstawowej. Podzieleni w mieszane grupy rozpoczęli lekcje dla najmłodszych z naszej szkoły.

Rozpoczęliśmy od rozsypanki wyrazowej. Maluchy  świetnie poradziły sobie z ułożeniem zdania PRZYJAŹŃ TO SKARB. W ten sposób został odkryty temat zajęć.


Teraz nadszedł czas na czytanie. Przygotowałam jedną z bajek terapeutycznych Marii Molickiej. Gimnazjaliści, starając się pięknie interpretować utwór, zapoznali najmłodszych uczniów z treścią utworu.


Kiedy prowadzący zajęcia upewnili się, że bajka została zrozumiana i zapamiętana,  przyszedł czas na działanie.

Najpierw maluchy otrzymały dwie kartki - jedną szarą, drugą kolorową. To one symbolizowały bohaterów utworu. Zadanie polegało na wypisaniu cech szarego ołówka i kolorowych kredek, które znajdowały się w piórniku. Niezwykle przyjemnie było patrzeć, jak pięknie układała się współpraca najstarszych i najmłodszych uczniów Zespołu. Wszystkie prace zostały wspólne omówione i zawieszone na tablicy.

By dzieciaki jeszcze mocniej zaangażować, przygotowałam kolejne ćwiczenie. Razem - duzi i mali - tworzyli słońca przyjaźni
Na kartach uczniowie otrzymali promienie, a na nich zapisane cechy przyjaciela. Zadanie polegało na wybraniu najistotniejszych cech i umieszczeniu ich wokół słoneczka.



Z uczniami klasy III poszliśmy jeszcze dalej i prosiliśmy ich, by korzystając ze wszystkich informacji, jakie się już pojawiły na zajęciach, utworzyli piramidę przyjaźni.


Po zadaniach bardziej teoretycznych przyszła pora, by sprawdzić w praktyce, co najmłodsi zrozumieli, co zapamiętali.

Utworzyliśmy kręgi. Gimnazjalista wymieniał różne zachowania międzyludzkie. Uczniowie szkoły podstawowej mieli określić, czy tak postępuje przyjaciel, np.:

- umie pocieszyć smutnego kolegę
- pomaga w trudnych chwilach
- można na nim polegać
- przezywa innych
- często się obraża
- kłamie

Jeśli zdanie było prawdziwe, oklaskiwali je, a kiedy okazywało się fałszywe, tupali nóżkami na znak niezgody.

A na zakończenie zajęć popłynęła muzyka. Maluchy chodziły po klasie, relaksując się i wymieniając spostrzeżeniami ze spotkania z gimnazjalistami. Można było zaobserwować, czy w grupie są przyjaźnie, czy słowo koleżeństwo wiele znaczy dla małego człowieka. 
W pewnym momencie muzyka cichła i padało hasło, np. ręka do ramienia, głowa do głowy, dłoń do kostki, itd. Uczniowie musieli w szybkim tempie znaleźć partnera i wypełnić polecenie.


W takim radosnym nastroju gimnazjaliści pożegnali swoich najmłodszych kolegów.

Dla wszystkich te kilkadziesiąt minut bycia razem było wyjątkowym doświadczeniem. Gimnazjaliści przypomnieli sobie, jak to jest być małym, jednocześnie mogli wykazać się swoją dojrzałością, wiedzą, umiejętnościami. Najmłodsi zobaczyli, że starsze koleżanki i koledzy są bardzo mili i chętnie służą pomocą; można na nich liczyć; dużo potrafią i mogą zainteresować ciekawymi tematami.

Po krótkiej przerwie przyszedł czas na kolejne niespodzianki, bo cały dzisiejszy dzień był wyjątkowy (ale o tym - innym razem).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz