sobota, 19 stycznia 2019

Głuchy telefon

Coraz częściej przekonuję się, że umiejętność słuchania należy kształcić w każdej niemal sytuacji. Zauważam, iż wielu z moich uczniów słucha, ale tak naprawdę nie słyszy, nie rozumie komunikatów, jakie do nich docierają, nie potrafi skupić uwagi na dźwiękach i... ciszy. Między innymi dlatego w ramach śródlekcyjnego ćwiczenia gramy w głuchy telefon.




Kiedy widzę, że koncentracja uczniów spada, zapraszam do zabawy. Uczniowie wstają z krzeseł i ustawiają się tak pomiędzy ławkami, by tworzyć zamknięty krąg. Jednemu z wychowanków mówię na ucho słówko lub wyrażenie, które związane jest z poznawanymi treściami. Zadaniem ucznia jest zapamiętanie słowa we właściwej formie i przekazanie na ucho najbliżej stojącemu koledze. Jeśli klasa jest mało liczna, słówko wędruje wśród wszystkich uczniów; w dużych klasach - przerywam przekazywanie słowa w wybranym momencie. Poproszony uczeń mówi głośno słowo, które usłyszał. Sprawdzamy, czy jest ono zgodne z tym słowem, które usłyszał pierwszy uczeń. Wyjaśniamy znaczenie usłyszanego wyrażenia. A kiedy okazuje się, że słowo jest zmienione, przekręcone, szukamy "winnego zmiany". W ten sposób uczniowie osłuchują się z podanym słowem, zapamiętują je. Jednocześnie nikt nie chce być "winnym", a zatem wzrasta koncentracja i uwaga; w klasie panuje cisza, każdy chce jak najdłużej być w kręgu.

Co się dzieje z "winnymi"?
wychodzą z kręgu, zapisują słowa, układają je alfabetycznie, tworzą definicje, łączą z konkretnymi lekturami, sytuacjami szkolnymi - wszystko zależy od klasowych ustaleń.

Ponieważ jest to ćwiczenie śródlekcyjne, często nim wyłonimy najuważniejszego ucznia, mija kilkanaście lekcji (uczniowie świetnie nawet po kilku dniach przerwy pamiętają, kto już odpadł, a kto bawi się dalej), niemniej głuchy telefon lubią wszyscy.

3 komentarze:

  1. Świetny pomysł. Po feriach spróbuję z moimi klasami.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakim cudem znajdujecie winnego zmiany? zawsze każdy się wyprze i powie, że on przekazał dobrze...

    OdpowiedzUsuń