środa, 28 września 2016

Głośno czytamy

29. września przypada Dzień Głośnego Czytania.

Wzorem lat poprzednich również nasza szkolna społeczność włącza się w tę akcję.
Z inspiracji Miejskiej Biblioteki Publicznej podobnie jak w minionym roku (zob.tutaj) czytamy fragmenty Biblii.





W tym roku będziemy bliżej poznawać Pieśń nad Pieśniami.
By nieco łatwiej było zrozumieć uczniom treść tej wyjątkowej księgi, przygotowałam krótki montaż, pokazujący, jak ciągle aktualne są słowa napisane kilka wieków przed naszą erą.



*****

Oblubienica: 
Niech mię pocałuje pocałunkiem ust swoich, bo lepsze są piersi twe nad wino, woniejące olejkami najwyborniejszymi. Pociągnij mię! za tobą pobiegniemy do wonności olejków twoich! Wprowadził mię król do pokojów swoich; rozradujemy się i rozweselimy w tobie, wspominając piersi twoje więcej niż wino. 
- Czarna jestem, ale piękna, córki jerozolimskie, jak namioty Kedaru, jak skóry Salomona. Nie patrzcie na mnie, że jestem śniada, bo mię opaliło słońce;
- Oznajmijże mi ty, którego miłuje dusza moja, gdzie pasiesz, gdzie odpoczywasz w południe, abym się nie poczęła błąkać za trzodami towarzyszów twoich.

Oblubieniec: Jeśli się nie znasz, o najpiękniejsza z niewiast, wynijdź i idź za śladem trzód, a paś koźlęta twoje przy budkach pasterskich.

Oblubieniec: Do jazdy mojej przy wozach Faraonowych przyrównałem cię, przyjaciółko moja! Piękne są jagody lica twego jak synogarlicy, szyja twoja jak klejnoty. Łańcuszki złote uczynimy tobie, srebrem nakrapiane.

Oblubienica: Podczas gdy król był w pokoju swoim, nard mój wydał wonność swoją. Snopkiem mirry jest dla mnie mój miły, między piersiami moimi pozostawać będzie. Gronem cypru jest dla mnie mój miły, w winnicach Engaddi. 

Oblubieniec: Otoś ty piękna, przyjaciółko moja, otoś ty jest piękna, oczy twoje jak gołębicy. 

Oblubienica: Otoś ty jest piękny, miły mój, i wdzięczny! Łóżko nasze kwiecia pełne.

Oblubieniec: Belki domów naszych cedrowe, stropy nasze cyprysowe.

Oblubienica: Jam kwiat polny i lilia padolna.

Oblubieniec: Jak lilia między cierniem, tak przyjaciółka moja między córkami. 

Oblubienica: Jak jabłoń między drzewami leśnymi, tak miły mój między synami. Pod cieniem jego, którego pragnęłam, siedziałam, a owoc jego słodki gardłu memu. 


Oblubienica: Głos miłego mego! Oto on idzie, skacząc po górach, przeskakując pagórki;  podobny jest miły mój do sarny lub do jelonka. Oto on stoi za ścianą naszą, spoglądając przez okna, patrząc przez kraty. Oto miły mój mówi do mnie.

Oblubieniec: Wstań, śpiesz się, przyjaciółko moja, gołębico moja, piękna moja, a przyjdź!  Bo już zima minęła, deszcz przeszedł i ustał. I ukazały się kwiaty na ziemi naszej, przyszedł czas obrzynania winnic, głos synogarlicy słyszan jest w ziemi naszej; figa wypuściła zielone owoce swoje, winnice kwitnące wydały wonność swoją. Wstań, przyjaciółko moja, piękna moja, a przyjdź!  Gołębico moja w rozpadlinach skalnych, w szczelinie parkanu, ukaż mi oblicze twoje, niechaj głos twój zabrzmi w uszach moich; albowiem głos twój wdzięczny, a oblicze twoje piękne.

Oblubienica: Pojmajcie nam liszki małe, które niszczą winnice, bo winnica nasza zakwitła! Miły mój dla mnie, a ja dla niego, który się pasie między liliami, póki dzień nie wionie chłodem i nie przeminą cienie. Wróć się, bądź podobny, miły mój, do sarny i do jelonka na górach Beter!


Oblubieniec: Pójdźże z Libanu, oblubienico moja, pójdź z Libanu, pójdź! Będziesz koronowana z wierzchołka Amany, z wierzchołka Saniru i Hermonu, z legowisk lwich, z gór rysiów. - Zraniłaś serce moje, siostro moja, oblubienico, zraniłaś serce moje jednym okiem twoim i jednym włosem szyi twojej. 

Oblubienica: Wstań, wietrze północny, i przyjdź, wietrze z południa, przewiej ogród mój, a niech płyną wonności jego!
Niech przyjdzie miły mój do ogrodu swego i niech je owoce jabłek jego! 

Oblubieniec: Przyszedłem do ogrodu mego, siostro moja, oblubienico, zebrałem mirrę moją z wonnymi ziołami mymi, jadłem plastr z miodem moim, piłem wino moje z mlekiem moim. Jedzcież, przyjaciele, i pijcie, a popijcie się, najmilsi!
Obróć się, obróć, Szulamitko, obróć się, obróć się, niech się twym widokiem nacieszymy! 


Oblubienica: Przyłóż mię jako pieczęć do serca twego, jako pieczęć do ramienia twego; bo mocna jest jak śmierć miłość, twarda jak otchłań jest zazdrość; pochodnie jej pochodnie ognia i płomieni. Wody mnogie nie mogły ugasić miłości i rzeki nie zatopią jej; choćby człowiek dał wszystką majętność domu swego za miłość, wzgardzi nią jako nicością.
Ja jestem murem, a piersi moje jako wieża, odkąd stałam się u niego taką, która pokój znalazła.


Mam nadzieję, że Dzień Głośnego Czytania będzie kolejnym - we wrześniu - zapadającym w pamięć spotkaniem uczniów i nauczycieli.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz