Uczniowie klasy drugiej od jakiegoś czasu podczas lekcji języka polskiego przenoszą się w świat romantyzmu. Za nami między innymi poznanie wybranych utworów Adama Mickiewicza.
By mocniej zapadły w uczniowską pamięć pewne pojęcia, teksty, nazwiska, zaproponowałam ostatnio tworzenie memów tematycznych.
Kiedy uczniowie usłyszeli treść zadania, nie byli zachwyceni (bo w tej grupie to pierwsze działanie tego rodzaju). Wspólnie zatem omówiliśmy definicję pojęcia i obejrzeliśmy kilka "memowych galerii". Raz jeszcze wspomnieliśmy o cechach epoki i już indywidualnie rozpoczęło się poszukiwanie właściwych obrazów.
Zaproponowałam uczniom kilka generatorów memów - sami mieli zdecydować, z jakiej strony skorzystają. Ten <klik> przypadł im najbardziej do gustów.
A potem było już tylko tworzenie.
Tak naprawdę wystarczyło kilkadziesiąt minut, by uczniowie przypomnieli sobie pewne treści, zinterpretowali je i przenieśli w obrazkowo - słowny świat XXI wieku.
Kolejny raz okazało się, że praca z tekstem lektury wcale nie musi być nudna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz