Mianowanie bez stresu

Egzamin na nauczyciela mianowanego to dla wielu  moment pełen emocji. Z jednej strony – to szansa na pokazanie, ile udało się zrobić, nauczyć i zmienić. Z drugiej – presja, bo przecież „komisja”, „pytania”, „ustna odpowiedź”. Jeśli właśnie jesteś na tym etapie – spokojnie, da się to przejść z głową. W tym wpisie zebrałam wskazówki, które mogą Ci pomóc. Bez sztucznego napinania, za to z konkretami i przykładem z życia nauczyciela.

Egzamin na mianowanie

Staranie się o stopień nauczyciela mianowanego to nie tylko kwestia dokumentów i sprawozdań. Dla wielu najwięcej emocji budzi właśnie egzamin ustny – moment, w którym trzeba „na żywo” opowiedzieć o swojej pracy, działaniach i refleksjach. Co może zapytać komisja? Jakie pytania się pojawiają? Jak się do tego przygotować?

O tym, na jakie elementy działań należy zwrócić uwagę, przygotowując się do egzaminu pisałam TUTAJ.

Motywy z GPT

Na co dzień pracuję jako nauczyciel-konsultant, trener, edukator – dzielę się wiedzą, prowadzę szkolenia, tworzę scenariusze zajęć, eksperymentuję z nowoczesnymi technologiami i uczę, jak odkrywać świat przez kodowanie. Szukam równowagi między nauką a wyciszeniem – u dzieci, ale i u dorosłych.

Zapytałam więc Chat GPT: 

Jakie mogłoby być moje motto życiowe? Weź pod uwagę wszystko, co o mnie wiesz.

 Odpowiedź? Zadziwiająco trafna i inspirująca.