Nieraz słyszymy: mieć serce na dłoni, widać jak na dłoni, policzyć coś na palcach jednej ręki... Związków, określeń z dłonią lub ręką w roli głównej jest wiele. Już od najmłodszych klas uczymy naszych wychowanków właściwego rozumienia tych słów. Wiadomo jednak że uczeń lepiej zapamiętuje, kojarzy pewne określenia, kiedy sam "dotknie" poszczególnych słów.
Właśnie dlatego wpadłam na pomysł wykonania "rączkowej" książeczki.
By ona powstała, potrzeba naprawdę niewiele: kolorowe kartki papieru, taśma klejąca (dwustronna), tasiemka. Uczniowie odrysowują swoje dłonie, a następnie je wycinają, by w końcu połączyć je z okładką. Okazało się, iż dla najmłodszych moich uczniów nie było to takie łatwe. Zadanie stało się doskonałą okazję do ćwiczenia koncentracji uwagi, rozwijania sprawności ręki, właściwego planowania przestrzennego - rozmieszczenia dłoni na papierze, a w końcu kreatywnego przedstawienia stosownych treści.
Szybko przekonaliśmy się, że tę książeczkę można wykorzystać przy rożnych okazjach: życzenia dla ojczyzny - taka laurka, podziękowania za to, co mamy - forma modlitwy, sposób zapamiętania cech poznanych pism użytkowych (zaproszenie, list - każdy palec inny element danej formy wypowiedzi), czy w końcu graficzne przedstawienie poznanych frazeologizmów.
P.S. I jeszcze taka grafika -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz