poniedziałek, 3 lipca 2017

Karta oceny

Każdego roku poświęcam czas, by dokonać ewaluacji zajęć w poszczególnych klasach. Rzeczą oczywistą jest, że nieco inaczej patrzą na lekcje pierwszoklasiści, a zupełnie inaczej uczniowie klasy trzeciej. Niemniej wszyscy wiedzą, iż śmiało mogą pisać o tym, co najbardziej denerwuje, co przeszkadza w lekcjach języka polskiego oraz o tym, co się szczególnie podoba, co warto powtarzać. 


Takie uzupełnione karty są ogromną pomocą dla nauczyciela. Moi podopieczni są ze mną naprawdę szczerzy i piszą o wielu sprawach - często o tych, na które sama nie zwracam uwagi, a oni je dostrzegają.

W tym roku dodatkowo poprosiłam trzecioklasistów, by ocenili całe trzy lata - a był to czas, kiedy powstał blog i nawiązałam kontakty z innymi polonistami, dla których zawód = pasja.

Informacja zwrotna, jaką otrzymałam, bardzo mile mnie zaskoczyła. Wszyscy uczniowie zauważyli, że lekcje zmieniały się - oczywiście na plus:

W pierwszej klasie lekcje były przeciętne - jakieś historyjki, przedstawienia z lektur - zwyczajnie, jak w większości szkół. Od drugiej klasy lekcje stawały się coraz bardziej oryginalne. Rozwijaliśmy swoje zdolności, próbowaliśmy nowych metod i form pracy - np. kręciliśmy filmy. Pojawiły się różne projekty, lekcje w plenerze, szkolne przedsięwzięcia. To wszystko sprawiło, że staliśmy się bardziej otwarci na siebie i innych, uwierzyliśmy we własne możliwości, uczyliśmy się samodzielności i odpowiedzialności. 

Podobało mi się, że pisaliśmy w zeszytach A4. To jest fajne rozwiązanie, ponieważ kolorowe i duże notatki pomagają nam się lepiej uczyć i zapamiętywać.

Lekcje polskiego pozwoliły nam rozwinąć skrzydła. Odkąd pani wprowadziła niekonwencjonalne metody pracy, zacząłem uzyskiwać lepsze wyniki, choć wcale więcej czasu nie poświęcałem na naukę.

Lekcje były niezwykle kreatywne. Czasem mogliśmy się świetnie pobawić.

Po przeczytaniu takich zdań, wiem, że warto popołudniami, wieczorami, a niekiedy nocami tworzyć karty pracy, pisać ćwiczenia, projektować duże działania, bo to ma sens. I trzeba uodpornić się na słowa krytyki, bo nigdy nie będzie tak, że wszystko wszystkim się podoba, a nie myli się tylko ten, kto nic nie robi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz