czwartek, 15 grudnia 2016

Okładki naszych lektur

Właśnie zakończyła się pierwsza odsłona Okładek, jakże żywych. 
Ten etap należał do uczniów szkół podstawowych. I powiem, że najmłodsi spisali się na 6. Kolejny raz potwierdził się fakt, iż w szkołach czytamy wspaniałe lektury  - i te klasyczne, i te współczesne, a nasi wychowankowie są świadomymi odbiorcami książek.


Jakże miło czyta się takie zdania:

"Wybrałam Anię z Zielonego Wzgórza, ponieważ tytułowa bohaterka jest wrażliwa, szalona i głodna przygód jak ja."

"Dziewczynka z zapałkami to lektura prezentująca ponadczasowe wartości, o których nigdy nie powinno się zapominać: dobro, współczucie, empatię i wrażliwość na ludzką krzywdę."

"Wybrałam Most do Terabithii, ponieważ ważna dla mnie jest przyjaźń i pozostawanie sobą."




Pragnę serdecznie  podziękować wszystkim Nauczycielom, którzy zachęcili wychowanków do twórczej zabawy oraz Rodzicom wspierającym swe pociechy. 
Myślę, że dla słów: 
Chociaż nie miałam okazji być bohaterką książki w jej treści, 
z przyjemnością zostałam główną postacią na okładce,
warto poświęcić swój czas i trud swoim podopiecznym.


P.S. 1. Prezentuję okładki, które otrzymałam poza konkursem z NSP Fundacji Rodzice Dzieciom z Warszawy.
P.S. 2. Podsumowanie etapu w styczniu 😊 Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość, bo już wiem, że przed jury bardzo trudne zadanie do wykonania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz