Zdobywanie nowych umiejętności i poszerzanie wiedzy młodego człowieka coraz częściej może odbywać się poza klasą. Takie rozwiązania pozytywnie wpływają na uczniów, ich rozwój oraz kształtowanie pożądanych postaw.
wyk. plakatu - Mateusz J.
Wyjście ze szkoły pozwala również zweryfikować, na ile nasi wychowankowie w praktyce potrafią stosować to, czego nauczyli się w szkole.
Kierując się tymi celami, staram się , by część zajęć, za które odpowiadam, odbywała się właśnie poza klasą lekcyjną. Mam to szczęście, że Siostra Dyrektor jest otwarta na tego typu zajęcia a także wspaniale współpracuje mi się z innymi nauczycielami z tzw. bloku humanistycznego oraz nauczycielami wychowawcami i wspólnie możemy podejmować takie inicjatywy. W ten sposób łączymy ze sobą treści z różnych przedmiotów – historii, sztuki, muzyki, religii, języka polskiego, wiedzy o społeczeństwie oraz coraz częściej informatyki, a nawet matematyki, czy języków obcych.
Planując wyjścia ze szkoły, staram się jak najlepiej wykorzystywać lokalne imprezy oraz współpracować z instytucjami, które działają w naszym mieście.
W ostatnich tygodniach przeżyliśmy kilka takich pozaszkolnych wyjść:
Byliśmy w kinie, bo wspólne przygotowujemy się do obchodów 1050 rocznicy chrztu Polski; udział w cyklu spotkań pt. Tajemnice początków Polski pozwala nam poznać wiele ciekawych faktów, o których do tej pory niektórzy nie mieli pojęcia.
Prezentowane filmy wspaniale ilustrują stawiane przez archeologów hipotezy, wskazują liczne możliwości ich rozwiązań. Tym razem obejrzeliśmy film Wyspa władców.
Odwiedziliśmy Teatr Wielki i wspólnie pożegnaliśmy tegoroczny karnawał, a przy tym coraz bardziej otwieramy się na sztukę baletu, opery czy operetki; rozwijamy wrażliwości na piękno świata szeroko pojmowanej kultury.
Z klasą I zwiedziliśmy wystawę w piotrkowskim muzeum. Poznaliśmy historię naszego grodu, obejrzeliśmy niezwykłe eksponaty, dowiedzieliśmy się, jak ogromną rolę odgrywało nasze miasto w dziejach Polski i już zaczynamy myśleć o włączeniu się w obchody 800-lecia istnienia Piotrkowa.
Kolejny raz gościliśmy w murach miejskiej biblioteki. Tym razem z uczniami klasy I i II odwiedziliśmy jedną z bibliotecznych filii. Poznaliśmy zasady funkcjonowania biblioteki w XXI w., pani bibliotekarka przybliżyła nam ofertę, jaką dla mieszkańców ma placówka i jeszcze raz zachęciła młodzież do częstszego sięgania po książkę. Weszliśmy między regały, wybieraliśmy lektury, szukaliśmy nowości, wskazywaliśmy ulubione tomy. Było pouczająco i... zabawnie.
Organizując wszelkiego rodzaju wyjścia, zawsze pamiętam, by poprzez nie rozwijać uczniów, by stawali się oni krytycznymi odbiorcami kultury, by poszerzali swoje wiadomości, by potrafili łączyć treści z różnych dziedzin życia, a także doświadczali czegoś nowego.
Wiem, że w ten sposób wpływam na kształtowanie się ich osobowości, zainteresowań, potrzeb, dążeń, które w dużej mierze precyzują się właśnie w okresie gimnazjum...
… i ogromnie żałuję, że niektórzy młodzi ludzie nawet nie próbują włączyć się w proponowane im inicjatywy :(
Ale zmuszanie gimnazjalisty, do pewnych zadań też nie jest wskazane... dlatego nie zmuszam, szczególnie do udziału w zajęciach, które odbywają się w czasie wolnym od nauki, wychodzę bowiem z założenia, że uczeń sam ma chcieć.
Bo przecież wiadomo, że dzieci, które są zaciekawione światem od najmłodszych lat swego życia wyrastają na ludzi o bogatej osobowości, którzy znacznie lepiej radzą sobie w życiu dorosłym niż ci, których wszystko nudzi, w nic nie chcą się zaangażować, bo wszystko, jak mówią... jest bez sensu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz