wtorek, 14 sierpnia 2018

Przyjazne dla mózgu

Połowa sierpnia to czas, w którym coraz częściej myślami wracamy do szkoły. Opracowujemy plan działań na nowy rok, obmyślamy projekty, przygotowujemy pierwsze zajęcia. A wszystko po to, by nasi uczniowie z chęcią wrócili na lekcje. Bo przecież każdy z nas pragnie, by zajęcia, które proponuje swym wychowankom, były dla nich przyjazne, były przyjazne dla ich mózgów. 




O czym zatem należy pamiętać?

Mózg nie lubi tego co banalne, codzienne, zwyczajne. Właśnie dlatego przygotowując lekcję, trzeba pamiętać, by niosła ona dla uczniów niespodziankę, to co nowe łączyła skojarzeniami z tym, co już poznane, by uczeń oczekiwał na kolejne wyzwania, a jego aktywność była jak najbardziej wieloraka. 

Ludzie są z natury ciekawi świata, chcą go jak najpełniej rozumieć. To sprawia, iż wszystko, co nieznane, nietypowe, tajemnicze, nie do końca wyjaśnione, przyciąga uwagę.

Lekcje przyjazne mózgowi wykorzystują różnorakie zdolności i umiejętności uczniów. Podczas ich trwania każdy jest ważny, może wykazać się swoimi uzdolnieniami, a to sprawia, iż czuje się doceniony i zmotywowany do kolejnego działania. 

Gdy uczniowie są zaintrygowani, a może czasami i nawet delikatnie zestresowani tym co nieznane, mózg wydziela hormony, które ułatwiają mu przyswajanie nowych informacji. Właśnie dlatego należy zadbać o to, by już sam początek lekcji był niesztampowy. Kolejne etapy lekcji natomiast powinny tę wyjątkowość lekcji rozwijać. Tak poprowadzone zajęcia stają się dla uczniów przyjemnością, może nawet zabawą, niemniej treści w niej zawarte na długo zapisują się w ich pamięci, a przecież właśnie o to chodzi. 

O tym jak ja przygotowuję lekcje przyjazne dla mózgu, mówiłam podczas tegorocznych Inspira@cji.


1 komentarz: