wtorek, 10 listopada 2015

Tobie Ojczyzno


Przed nami ważny dzień - Święto Niepodległości.
My tę uroczystość przeżywaliśmy już dzisiaj.

W ramach codziennego porannego słówka posłuchaliśmy kilku wierszy o polskich miastach, razem zaśpiewaliśmy pieśni patriotyczne, pokazaliśmy, że dbamy o ojczysty język.


Tobie Ojczyzno...
  • montaż słowno - muzyczny
Hymn Polski – Jeszcze Polska...


Tadeusz Kubiak „ Tu wszędzie Polska” 


Tu, gdzie jest dom i twój, i mój, 

Tu, gdzie są lasy i rzeki nasze, 
Tu, gdzie się rodził ojciec i matka, 
Gdzie biały orzeł na sztandarze. 

Gdzie w Gdańsku Neptun lśni trójzębem, 
Gdzie nad Krakowem dźwięczy hejnał, 
Gdzie wolna droga wiedzie w zboża, 
Gdzie w jeziorze trzcina chwiejna. 

Gdzie wiosną słowik w gęstych krzewach, 
Jesienią rżyska snute dymem, 
Gdzie latem słońce nad Bałtykiem, 
A zimą świerszcze za kominem. 

Gdzie kluch żurawi nad łąkami, 
Gdzie Mysia Wieża ponad Gopłem, 
W Szczecinie biały transatlantyk, 
W morzu stalowy, czujny okręt. 

Gdzie dom poety w Czarnolesie, 
Gdzie nurtem śpiewnym płynie Wisła, 
Tu biały sad, tu czarny węgiel, 
Tu wszędzie Polska, tu Ojczyzna.

Piosenka – Przybyli ułani pod okienko...


Jan Babicz „ Warszawskie zimowe spacery” 
Po Krakowskim Przedmieściu i Mariensztacie
Chodzę co dzień , lecz nieco inaczej:
Wiosną idę w zieleni jak drzewa
Słucham wiatru, co w drzewach tych śpiewa
Tak mi dobrze na sercu,
Radośnie,
Jak to bywa, kiedy przyjdzie wiosna.
Latem, kiedy słońce
Wysoko na niebie 
W cieniu domów 
Wędrować najlepiej 
Choć od murów nagrzanych 
Żar bije 
Ale tu się najchłodniej idzie. 
Lecz najmilej wędruje się zimą, 
Kiedy biało dookoła i cicho, 
Srebrne gwiazdy usiądą na śniegu.. 
Idą wtedy i niebem i ziemią. 


Bożena Mściwujewska „ Jesień w Krakowie”


Wokół Sukiennic przysiadły stragany, 
Na każdym z nich kwiaty się piętrzą. 
Szczerzą zęby kamienne maszkary, 
Srebrne krople fontanny dźwięczą. 

Skałka cicho patrzy nad Wisłę, 
Drzemie smok przed swą Smoczą Jamą, 
Na Wawelu śpią królowie w kryptach. 
Chyba czas przed wiekami tu stanął... 

Lekką mgiełką zasnute powietrze... 
Kasztan upadł i potoczył się w trawie. 
Planty szumią lekko na wietrze, 
Dwie wiewiórki się wdały w zabawę.



Cisza, spokój. Zgiełk wielkomiejski 
Cichnie w wąskich, starych uliczkach. 
Do serdecznej skłania zadumy 
Ta krakowska jesień prześliczna.


Piosenka – Raduje się serce, raduje się dusza...


Maria Terlikowska „ Wrocław” 


Gdzie leży Wrocław? 
W Śląskiej Kotlinie. 
Dostojna Odra 
Przez miasto płynie, 
A środkiem Odry – 
Barka za barką 
Ku Szczecinowi 
Żegluje szparko. 
Cenne towary barki wywożą 
Ku obcym portom 
Dalekim morzom.. 
Pachną wrocławskie 
Rododendrony 
Odpływającym w dalekie strony, 
A każdy żeglarz w sercu zabierze 
Wrocławskie gmachy, 
Wrocławskie kwiaty 
Piastowskie wieże, 
Wrocławski ratusz – 
Niby z koronki, 
Wrocławskie domki... 
I będzie kochał, 
Będzie wysławiał 
Śląska urodę 
Miasta Wrocławia. 


Włodzimierz Ścisłowski "W Szczecinie"

Gdzie Odra wpada w Bałtyku sieci,
tam od stuleci rozsiadł się Szczecin!
Tutaj o Piastach przetrwała pamięć
w Piastowskim zamku, w Piastowskiej bramie.
A dzień dzisiejszy — to nowe miasto,
w którym las dźwigów w górę wyrasta,
a polska mewa nad nimi lata
i wita statki z całego świata!
Dziwny jest Szczecin — w Szczecinie bowiem
dzieją się rzeczy bardzo ciekawe:
możesz tu stanąć tuż przy "Krakowie",
możesz zobaczyć "Poznań", "Warszawę"!
Bo to wypadek nie lada rzadki,
że w porcie stoją wszystkie te statki!

Helena Bechlerowa "W kopalni soli"
Kopalnia w Wieliczce
— jak pałac pod ziemią:
tu ściany, kolumny
srebrzyście się mienią.

W kopalni posągi, 
żyrandol jak słońce. 
Na falach jeziora 
— światełka tańczące. 


A w grotach, w półcieniu 
i w mrocznych zakrętach 
śpi echo, co czasy 
odległe pamięta. 



Piosenka – Z młodej piersi się wyrwało...

Maria Konopnicka „Pieśń o domu”

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły,
Szumem swych lip wtórzy twym snom,
A ciszą swą koi twe łzy?

Kochasz ty dom, ten stary dach,
Co prawi baśń o dawnych dniach,
Omszałych wrót rodzinny próg,
Co wita cię z cierniowych dróg?

Kochasz ty dom, rzeźwiącą woń
Skoszonych traw i płowych zbóż,
Wilgotnych olch i dzikich róż,
Co głogom kwiat wplatają w skroń?

Kochasz ty dom, ten ciemny bór,
Co szumów swych potężny śpiew
I duchów jęk i wichrów chór
Przelewa w twą kipiącą krew?

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co wpośród burz, w zwątpienia dnie,
Gdy w duszę ci uderzy grom,
Wspomnieniem swym ocala cię?

O, jeśli kochasz, jeśli chcesz
Żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż,
Sercem ojczystych progów strzeż,

Serce w ojczystych ścianach złóż!...

A skoro przejawem naszego patriotyzmu jest poprawne używanie ojczystego języka, to na zakończenie naszego spotkania poczytaliśmy sobie łamańce językowe.


  W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczękach strzęp szczypiorku i często trzepocąc skrzydłami.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz