Nasza biblioteka jest małym, szkolnym centrum kulturalnym.
Staram się podpowiadać i wskazywać młodzieży wartościowe dzieła szeroko pojmowanej kultury, dlatego wychodzimy do kina, na wystawy, jeździmy do teatru, bierzemy udział w ciekawych projektach.
Niemniej głównym moim zadaniem jest promowanie wśród uczniów czytania książek i to nie tylko lektur obowiązkowych.
Od września towarzyszy nam plansza zachęcająca do odwiedzenia szkolnej biblioteki (>źródło<) - przeczytał ją każdy uczeń :)
Mając na uwadze ten cel działalności biblioteki, w tym roku kalendarzowym zaplanowałam akcję -
Czytamy kolorami
Inspirację znalazłam na blogu Moje czytanie, którego autorką jest pani Magda - nauczyciel-bibliotekarz ze Śląska.
Zasady akcji:
1. Poznajemy kolor okładki książek, jakie będziemy czytać w określonym czasie.
2. Gromadzimy księgozbiór: wszyscy chętni uczniowie dzielą się z kolegami książkami z własnych domowych biblioteczek.
3. Gromadzimy informacje na temat ilości udostępnionych przez poszczególnych uczniów książek.
4. Pożyczamy sobie lektury.
5. Wymieniamy się ocenami po przeczytaniu książki.
6. W wyznaczonym terminie zabieramy książki do domów, by móc podzielić się kolejnymi już z okładką w innym kolorze.
W styczniu i lutym aż do ferii czytamy... na biało :)
Uczniowie bardzo chętnie włączyli się do akcji.
W sali polonistycznej wygospodarowałam miejsce, gdzie można eksponować książki. Pomyślałam, że w ten sposób mogę dotrzeć praktycznie do każdego ucznia, gdyż ze zwykłej ciekawości nawet ten, który nie zajrzałby do biblioteki, bo nie przepada za czytaniem, zatrzyma się i może przynajmniej obejrzy ilustracje.
Na półce pojawiły się różnego rodzaju wydania encyklopedyczne - o zwierzętach, o postaciach filmowych, o II wojnie światowej, literatura dla dziewcząt oraz lektury z dzieciństwa.
Na dzień dzisiejszy ponad 50% białych lektur udostępnionych do wypożyczenia pochodzi z uczniowskich półek i myślę, że liczba ta zwiększy się, gdyż ciągle pojawiają się nowe pozycje.
Również zainteresowanie młodzieży lekturami jest duże - w pierwszym tygodniu niemal 1/3 uczniów gimnazjum wypożyczyła białą książkę i... już pojawiają się pierwsze oceny, młodzi czytelnicy wskazują sobie książki, po które warto sięgnąć w pierwszej kolejności, które są szczególnie ważne dla poszczególnych uczniów.
Akcja rozwija się i jest to bardzo miłe - gimnazjaliści czytają :)
To prawda - gimnazjaliści czytają. I duża w tym zasługa rozsądnych i motywujących nauczycieli bibliotek. Widzę to po bibliotece w mojej szkole. Niegdyś biblioteka była kolejnym pomieszczeniem w szkole. Teraz jest prawdziwą czytelnią lub miejscem do rozmów o książkach.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy Twoje i Twoich uczniów :)
Dziękuję za wsparcie :)
Usuń