W ostatnim czasie poprosiłam moich uczniów, by rozejrzeli się wokół siebie, wzięli z sobą aparaty fotograficzne i utrwalili miejsca, jakie im się podobają, a potem, by się zastanowili w adaptacji jakiego dzieła literackiego, mogłyby one "zagrać".
Pomysłów było wiele...
Niezwykle mile zostaliśmy zaskoczeni zdjęciami Martyny.
Okazało się, że z powodzeniem w pobliżu Piotrkowa można by było nagrać m.in. nową wersję Krzyżaków. Wystarczyło wsiąść na rower, przejechać kilkanaście kilometrów od centrum, by znaleźć się w całkiem innym świecie, świecie tajemniczym i jednocześnie uroczym. A to wszystko za sprawą lasów, jakie okalają szerokim kręgiem nasz gród od strony wschodniej, rzeki Luciaży, która jest dopływem Pilicy, czy też bliskiego sąsiedztwa z Sulejowem, w którym znajdują się pozostałości opactwa cystersów.
A ileż można było się przy tym nauczyć? Nie sposób wyszukiwać miejsc akcji, nie znając literackich opisów. Konieczna zatem okazała się nieco bardziej wnikliwa analiza tekstu lektury i uważniejsze przyjrzenie się określonym zdarzeniom.
Mrok wstawał od ziemi i podnosił się w górę ku świetlistym zorzom, które też w końcu poczęły omdlewać, zasępiać się, czernieć i gasnąć.
Pola graniczące ze Spychowem leżały odłogiem, lasy zarastały dzikim chmielem i leszczyną, łąki szuwarem.
I jeszcze...
... grusza, pod którą zmarła Danuśka
... kościół, w którym modliła się Jagienka
... miejsce rozpoznania okaleczonego Juranda
... jedna z dróg, którą przemierzali bohaterowie
... pola Grunwaldu
... potwierdzenie, że król Jagiełło przebywał w naszej okolicy
Co dalej z filmowymi adaptacjami? Pomysły są, zobaczymy, na ile wystarczy zapału i sił.
Wiem, że Lektury w Kadrze czekają :) pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz