Luty obfitował w różnorodne wydarzenia szkolne, jednocześnie nie był zbyt łaskawy dla mojego życia prywatnego i dlatego czytanie w tym miesiącu musiało zostać odłożone na dalszy plan. Nie oznacza to jednak, że nie sięgnęłam po żadną lekturę.
Co przeczytałam, by odetchnąć od problemów dnia codziennego?
- Awarię małżeńską - N. Sochy i M. Witkiewicz oraz Anioła do wynajęcia M. Kordel.
Obie książki wybrałam ze względu na autorki - znam powieści, jakie piszą i nigdy - jak do tej pory - nie zawiodłam się. Tak było i tym razem.
Czytając te powieści - z pozoru takie zwyczajne - człowiek zaczyna zastanawiać się nad tym,
czy to co robi, jest słuszne,
czy ceni, to co ma,
czy potrafi pójść na kompromis
i wreszcie - co dla niego znaczy miłość, rodzina?
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz